10 sierpnia 2021

01 sierpnia 2021

Koniec.

Wczoraj rano. Patrzyłem jak umiera. I nic nie mogłem zrobić. Nigdy tego nie zapomnę.
Mam niewielu przyjaciół. Ten był niezwykły. Był kotem. Dał mi o wiele więcej niż ja jemu i nigdy nie spłacę tego długu. Kochał mnie. Ja też go kochałem. Bardzo. I nigdy nie przestanę. Zrobiłem mu najlepszy pogrzeb, jaki tylko mogłem. Już nigdy nie spojrzymy sobie w oczy. Stało się wczoraj. To był straszny dzień.